Nordic walking - profilaktyka pierwotna i wtórna dla chorób cywilizacyjnych
Wincenty Styś, polski pionier w dziedzinie ekonomii i prawa, napisał kiedyś, że cywilizacja „to taka nieustająca ewolucja dobrodziejstw, która przynosi nam więcej wygód i coraz więcej złych przygód”. Patrząc na obecne tempo oraz styl życia, trudno się z tymi słowami nie zgodzić. Mamy wokół nas coraz więcej udogodnień, jednak brakuje nam czasu na zadbanie o podstawowe wartości takie, jak zdrowie. Choroby cywilizacyjne to jeden z głównych problemów wysoko rozwiniętych krajów, do których grona zaliczana jest również Polska. Jak można się przed nimi chronić?
XXI wiek – postęp technologiczny i regres w dziedzinie zdrowia
Zastanówmy się, jak funkcjonuje wielu współczesnych ludzi. Pobudka, złapana w biegu kawa, siedząca praca, szybki lunch, powrót do domu o zmroku, na dobranoc ulubiony serial w Netflix. Wielu z nas brakuje czasu na przygotowanie wartościowych posiłków i zjedzenie ich w spokoju, nie mówiąc już o jakiejkolwiek aktywności fizycznej.
Do czego w dłuższej perspektywie prowadzi taki tryb życia? Do pogorszenia stanu zdrowia i wzrostu zachorowań. Wśród powszechnie spotykanych chorób cywilizacyjnych XXI wieku należy wymienić:
- cukrzycę,
- nadciśnienie tętnicze,
- otyłość,
- schorzenia układu krążenia oraz nerwowego,
- astmę,
- osteoporozę,
- alergię,
- nowotwory.
Czy jesteśmy w stanie zapobiec rozwojowi tych chorób?
Z pewnością tak. Odpowiednie odżywianie, aktywny tryb życia oraz eliminacja stresu i ciągłego pośpiechu, to czynniki, na które szczególnie warto zwrócić uwagę.
Badania wykazały, że ograniczenie aktywności fizycznej bardzo niekorzystnie wpływa na układ krążenia. Osoby, które prowadzą siedzący tryb życia, znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka wystąpienia powikłań zakrzepowych, podwyższonego ciśnienia tętniczego czy tachykardii. Co więcej, badania przeprowadzone przez International Obesity Task Force (IOTF) wykazały, że aż 155 mln dzieci na świecie ma nadwagę!
Choroby cywilizacyjne przerażają także, gdy analizujemy statystyki umieralności. Stanowią one przyczynę ponad 80% zgonów i są odpowiedzialne za zdecydowane pogorszenie jakości życia i docelowo jego skrócenie.
Te dane dają do myślenia. Zamiast jednak biernie przypatrywać się rozwojowi sytuacji, warto wziąć swój los we własne ręce i zacząć działać. Co możemy zrobić, żeby uchronić się przed chorobami cywilizacyjnymi?
Nordic walking – coś więcej niż tylko spacery
Zwiększenie aktywności fizycznej oraz poprawa wydolności organizmu to podstawowe cele, które powinniśmy sobie postawić, myśląc o profilaktyce pierwotnej i wtórnej wobec chorób cywilizacyjnych.
Jedną z form aktywności fizycznej, na którą warto zwrócić uwagę, jest nordic walking. Popularna szczególnie w krajach skandynawskich forma aktywności zyskuje coraz większe grono fanów także i w Polsce. Lekarze i fizjoterapeuci polecają nordic walking praktycznie każdemu, niezależnie od stopnia sprawności fizycznej i wieku.
Chodzenie z kijami pozytywnie wpływa na prace całego naszego organizmu:
- poprawia wydolność układu krążenia,
- gwarantuje lepsze ukrwienie i dotlenienie organizmu,
- obniża ryzyko rozwoju chorób układu krążenia oraz obniża ciśnienie,
- wzmacnia mięśnie i zwiększa ilość masy kostnej, co bardzo skutecznie wspiera walkę z osteoporozą,
- skutecznie przyspiesza metabolizm i redukuje nadwagę,
- zwiększa wydolność układu oddechowego,
- wzmacnia układ odpornościowy,
- redukuje poziom stresu.
Skąd tak zbawienne działanie nordic walking?
Podczas marszu z kijami prędkość chodu jest większa niż podczas zwykłego spaceru. Spalamy więcej kalorii, nasz metabolizm przyspiesza. Ta forma aktywności fizycznej wspomaga rozwój siły i wytrzymałości nie tylko nóg, ale i ramion. Podczas marszu pracuje wiele partii mięśni, przez co rośnie stabilność chodu i nawet osoby osłabione, z chorobami stawów są w stanie pokonać znaczne odległości.
Przykładowo badania przeprowadzone przez Zakład Rehabilitacji Kardiologicznej AWF w Poznaniu dowiodły, że nordic walking ma bardzo dobry wpływ na pacjentów z problemami kardiologicznymi, w tym także po zawale serca. Odsetek osób, u których zaobserwowano poprawę stanu zdrowia po spacerach z kijami, był wyższy, niż w przypadku grupy, która treningi odbywała na rowerze stacjonarnym. Poprawa dotyczyła nie tylko ogólnej wydolności organizmu, ale także kondycji psychicznej, co ma bardzo duże znaczenie w okresie rekonwalescencji. Można więc stwierdzić, że nordic walking jest jedną z metod prewencji wtórnej u osób z problemami kardiologicznymi.
Podobnie sytuacja wygląda wśród osób cierpiących na nadwagę. Odpowiednio zbilansowana dieta oraz systematyczne marsze z kijami bardzo pozytywnie wpływają na redukcje masy ciała. Nordic walking pomaga także w utrzymaniu odpowiedniej wagi ciała po okresie odchudzania. Stała aktywność fizyczna „motywuje” bowiem nasz organizm do spalania większej ilości kalorii i zapobiega efektowi „jo-jo”.
Co więcej, podczas marszu z kijami angażujemy blisko 90% mięśni. Pracują mięśnie kończyn dolnych i górnych, mięśnie brzucha i pośladków przy jednoczesnym odciążeniu stawów, które szczególnie u osób otyłych są narażone na różnego rodzaju dysfunkcje. Zmniejsza się zatem także ryzyko powstania kontuzji. W tej kwestii marsz z kijami działa więc nie tylko prewencyjnie w przypadku osób zagrożonych nadwagą, ale także wykazuje zbawienny wpływ wtórny na pacjentów objętych już terapią.
Nordic walking zalecany jest także pacjentom cierpiącym na osteoporozę. Ruch fizyczny zwiększa bowiem masę kostną oraz wzmacnia mięśnie. Dodatkowo podczas marszu z kijami na świeżym powietrzu zwiększa się wchłanianie witaminy D3, która jest niezbędna do prawidłowego przyswajania wapnia. Jeśli więc od najmłodszych lat życia zaszczepiamy w dzieciach miłość do sportu, to zmniejszamy ryzyko wystąpienia u nich osteoporozy w wieku dorosłym. Z kolei w przypadku osób starszych nordic walking stanowi skuteczną formę prewencji wtórnej.
Trzeba pamiętać, że tak jak w każdym innym sporcie, także i w przypadku nordic walking ważna jest technika oraz odpowiednio dobrany sprzęt. Warto przed rozpoczęciem ćwiczeń zasięgnąć porad instruktora lub dołączyć do grupy osób już ćwiczących, które udzielą nam cennych wskazówek.
O czym chcesz przeczytać?
Inne artykuły o fizjoterapii
Jakie objawy mogą sugerować, że warto udać się do fizjoterapeuty?
Jakie korzyści płyną z codziennej aktywności?
Fizjoterapia uroginekologiczna: Kiedy warto się zgłosić i komu może pomóc?
problemami związanymi z dnem miednicy, narządami płciowymi, układem moczowym oraz
jelitami. Choć temat może wydawać się intymny i często unika się rozmów na ten temat,
warto pamiętać, że fizjoterapia uroginekologiczna oferuje skuteczną pomoc w wielu
przypadkach.